Do Ochotniczej Straży Pożarnej w Wilcznej ma trafić nowy wóz ratowniczo-gaśniczy. Choć gmina otrzyma dotację, to sporo pieniędzy musi wyłożyć z własnego budżetu kosztem remontu dróg i oświaty. Fakt ten wywołał burzliwą dyskusję na ostatniej sesji (20.02).
Blisko 700 jednostek w kraju otrzyma pieniądze na zakup nowych wozów pożarniczych. Pieniądze pochodzą ze środków Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Wśród beneficjentów znalazła się jednostka z Orchowa i Wilcznej. Na ostatniej sesji radni gminy Słupca pochylili się nad uchwałą w sprawie zmiany budżetu na 2023 rok.
Zakłada ona zmniejszenie wydatków na remont drogi w Cieninie Kolonii oraz Marcewku (w obu wypadkach ucięto koszty o 150 tys. zł) oraz na oświatę ponad 200 tys. zł. Gmina ze swoich środków ma przeznaczyć około 550 000 zł na zakup fabrycznie nowego samochodu ratowniczo-gaśniczego. Niektórzy radni zaproponowali, aby inwestycję zrealizować również z funduszu sołeckiego sołectwa Wilczna, czyli 30 tys. zł.
- Ja mam takie pytanie do radnego (Sławomira Wesołka - przyp. autora). Jeśli Wola Koszucka-Parcele kupiła z funduszu sołeckiego samochód. Z tego co mi wiadomo Rozalin też już podjął taką decyzję. Chciałbym się więc zapytać, czy Wilczna podjęła już taką decyzję, że przekazuje cały fundusz sołecki na ten samochód - dociekał radny Kazimierz Spławski. W odpowiedzi radny Wesołek poinformował, że poruszy ten temat. - Mamy teraz walne zebranie strażackie i wtedy przekażę tę sugestię. Będziemy myśleć i podejmować jakieś działania, choć nie chcę się tutaj wypowiadać, bo to nie ja decyduje o funduszu sołeckim, a wszyscy mieszkańcy, którzy mogą takiej zmiany dokonać - powiedział Sławomir Wesołek.
Podobnego zdania co radny Spławski, była radna Joanna Przybylska. - Jeżeli inne jednostki kupują naprawdę niedrogie auta i posiłkują się funduszem sołeckim, to byłoby wielkim nieporozumieniem, z całym szacunkiem do tego co robią strażacy w Wilcznej, bo tego nikt absolutnie nie neguje, aby fundusz sołecki Wilcznej nie został przeznaczony na to auto. Ja osobiście uważam, że powinno się to zrobić dużo wcześniej, zanim jeszcze to zebranie i ta sesja nastąpiła. My prosimy tutaj o drogi, chodniki, czasami nawet o najdrobniejsze rzeczy i na nic nie ma pieniędzy, a tutaj znajduje się 550 000 zł. Jeżeli w gminnym budżecie znajduje się pieniędzy na auto to uważam, że pieniądze z funduszu sołeckiego Wilcznej powinny być przekazane na samochód - stwierdziła radna z Kotuni.
Problem związany z ,,brakiem na wszystko pieniędzy" poruszył także radny Łukasz Graczyk. - Droga pani wójt, powiem tak: pani hipokryzja nie zna granic. Najpierw mówi pani, że nie ma na kredę w szkołach. Później, że musimy oszczędzać i wyłączać oświetlenie uliczne. Nie mamy na remonty, na budowę dróg, choćby na wkład własny do programu rządowego Funduszu Rozwoju Dróg, dawniej Fundusz Dróg Samorządowych, a nagle znajdują się pieniądze na zakup nowego samochodu strażackiego. Bo pożyczy się z tego paragrafu, z innego, a później jak się sprzeda ziemię w gminie Iłowa to się odda. A o jeśli się nie sprzeda? Sugerowałem pani, żeby brać przykład z sąsiadów z gminy Ostrowite, ale nie przykład z kupowania nowych aut strażackich, ale przykład z gospodarki odpadami komunalnymi - powiedział.
Głos w dyskusji zabrał również radny Józef Włodarczyk. - Fundusz sołecki to jest na działalność sołectwa, a nie kupno samochodu. On nie będzie tylko jeździł po Wilcznej. Ten samochód strażacki będzie po całej gminie jeździł i wszystkim pomagał. To nie jest argument, żeby na siłę przekazać fundusz sołecki. Ludzie już przeznaczyli na co innego. Jeżeli znalazły się pieniądze na zakup samochodu, będzie promesa, to myślę, że trzeba to wykorzystać - mówił Włodarczyk. Pan radny teraz jest bardzo hojny dla strażaków z Wilcznej, a jeszcze rok temu był przeciwko podwyżce ekwiwalentu dla wszystkich druhów z gminy.
Według naszych ustaleń, podczas spotkania z prezesami OSP z gminy, padła propozycja zakupu nowego wozu, albo dla jednostki z Wilcznej, albo Kamienia, która jest w Krajowym Systemie Ratowniczo-Gaśniczym. O szczegóły zapytał radny Graczyk podczas walnego zebrania OSP Kamień, której jest druhem. Wtedy gminny komendant stwierdził, że z racji, że OSP Wilczna przekazała wóz na Ukrainę ma większą szansę na uzyskanie promesy, ale do tego jest ,,jeszcze długa droga". Tydzień później minister Bartosik ogłosił, że nowy wóz trafi m.in. właśnie do jednostki z Wilcznej. I po co to mydlenie oczu panie komendancie?
O całą sprawę zapytaliśmy władze gminy Słupca. Cały czas czekamy za odpowiedzią. Z kolei przedstawiciele jednostek OSP nie chcieli publicznie wypowiadać się w tej kwestii.
Wróćmy do poniedziałkowej sesji. Byli na niej wszyscy radni. 12 było za przyjęciem zmian w uchwale budżetowej. Radni: Łukasz Graczyk, Kazimierz Spławski i Leszek Woźniak byli przeciw. Po udanym głosowaniu część radnych udała się na spotkanie do popularnej restauracji w Słupcy. Ciekawe kto stawiał?
Warto wspomnieć, że w zeszłym roku roku jednostka pozyskała nowy samochód, który trafił do niej z Komendy Powiatowej PSP w Słupcy; zdj.: OSP Wilczna
Chcesz skomentować artykuł? Załóż konto na naszym portalu!