Przedstawiciele ZE PAK - Piotr Woźny i Paweł Szadek - mówili na czwartkowej (30.11) sesji Rady Powiatu Konińskiego o działaniach podjętych przez spółkę. Mówiono o wodzie, wodorze i elektrowni jądrowej.
Prezes ZE PAK - Piotr Woźny oraz dyrektor Departamentu Ochrony Środowiska ZE PAK - Paweł Szadek wzięli udział we wczorajszej sesji Rady Powiatu Konińskiego. Opowiedzieli o osiągnięciach spółki w zakresie gospodarki wodnej i przywracania stosunków wodnych w regionie.
- Zbiornik w Kleczewie jest pokazem naszej skutecznej współpracy z Wodami Polskimi. To zbiornik, który wypełnił się w ciągu 3 ostatnich lat z taką gigantyczną intensywnością. Największe jezioro w Wielkopolsce to jezioro Powidzkie, które ma pomiędzy 130 a 135 milionów metrów sześciennych. W Kleczewie macie państwo zbiornik, w którym w tej chwili jest już więcej wody niż w największym jeziorze w Wielkopolsce. Również już w Lubstowie jest już więcej wody niż w największym jeziorze w Wielkopolsce - mówił Piotr Woźny.
Według niego ,,perłą w koronie" ma być zbiornik po odkrywce w miejscowości Jóźwin w gminie Kleczew. Ma tam być 220 mln m3 wody. Nowo powstałe jezioro będzie połączone kanałem otwartym z istniejącym zbiornikiem Kleczew, tworząc wspólnie obszar o łącznej powierzchni ok. 1300 ha.
Na sesji poruszono również temat związany z wodorem. - Mamy zbudowaną instalację na ul. Przemysłowej, która zatrzymała się na etapie zimnego rozruchu. Niestety, ale padliśmy ofiarą wykonawcy elektrolizera, któremu pojawił się problem na terenie całej Europy. Przystąpili do usuwania tej usterki we wszystkich instalacjach. Wiadomo, że instalacje, które są już produkcyjne, są pierwsze w kolejce. Nasza, która była w fazie rozruchu zimnego i miała przejść do fazy rozruchu gorącego się opóźniła. W tym tygodniu dostaliśmy deklarację, że do końca maja mają nam to uruchomić. Wszystko inne mamy gotowe, zbudowane - przekazał prezes ZE PAK. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to spółka powinna rozpocząć produkcję zielonego wodoru w czerwcu 2024 roku.
Nie mogło również zabraknąć rozmów nt. elektrowni jądrowej w konińskim Pątnowie. Niedawno ZE PAK otrzymał decyzję zasadniczą w sprawie jej powstania. - To bardzo ważny dokument, który potwierdza to co jest najważniejsze, czyli, że ta planowana do realizacji instalacja jest zgodna z polityką energetyczną państwa. (...) Przed nami jakieś 6-7 lat różnego rodzaju procedur środowiskowych, lokalizacyjnych, związanych z badaniem sejsmiki. Wszystko będzie zrobione tak, żeby nie było jakichkolwiek wątpliwości co do bezpieczeństwa - mówił Piotr Woźny.
Zdjęcie poglądowe